wtorek, 2 sierpnia 2016

63 dni chwały. Pamiętajmy!!!

1 sierpnia - 2 październik

Znalezione obrazy dla zapytania rzeź starówkiZnalezione obrazy dla zapytania rzeź starówkiZnalezione obrazy dla zapytania rzeź starówki
   63 dni powstania. 63 dni mordowania niewinnych ludzi, którzy tylko pragnęli wolnej Ojczyzny. Wolnej Warszawy.
   Dzisiaj zastanawiamy się nad sensem powstania, a w tedy...
  

 Od prawie pięciu lat pod jarzmem tyrana. Rozdzielane rodziny. Umierające dzieci. Obozy, w których było więcej Polaków niż Żydów. Tego było za wiele.
   1 sierpnia 1944. Już od godziny 14 rozpoczęte walki. Godzina 17. Warszawa zaczyna walczyć z tyranem.
Bez broni,  jedzenia, opatrunków zryw Warszawy. Dzieci, młodzież , dorośli. Oni wszyscy walczyli. Ludzie stawali ramię w ramię, aby pozbyć się niemiecki bandytów.
  To wszystko miało potrwać trzy dni... góra tydzień, Na tyle miało starczyć broni. A zdarzyło się tak...
Znalezione obrazy dla zapytania rzeź woliMoże nie wszyscy z Powstania przeszli przez rzeź, tak jak ja – widziałem rzeź Woli. Widziałem, na przykład w fabryce Franaszka, gdzie biedacy leżeli do wysokości pierwszego piętra. Zwały ludzi! (…)Ale Wola – w ciągu jednego dnia, z 5 na 6 [sierpnia] zginęło ponad czterdzieści tysięcy ludzi. Pytam się – gdzie była taka skala zbrodni? Nawet w stosunku do Żydów takiego czegoś nie było jak tam. Przecież jak mnie z moim opiekunem Niemcy dorwali, on jeszcze się chciał ratować, pokazywał: 'Jestem maszynistą kolejowym". Miał przepustki niemieckie. Oni się zawahali. Zawahali się, czy nas od razu rozstrzeliwać, czy nie. Pchnęli nas jeszcze z eskortą do ich dowódcy, który siedział na rogu Młynarskiej i Wolskiej. Myśmy do niego przyszli z eskortą i coś mu powiedział – niemieckiego jeszcze nie znałem dobrze. Tylko warknął coś. Jak się okazuje, powiedział po prostu: "A jaki jest rozkaz?". Koniec. Do widzenia. Rozkaz był, wyraźny rozkaz, że wszystkich trzeba rozstrzeliwać, normalnie w tym czasie. Później został wycofany rozkaz, ale dopiero po jakimś tygodniu. A początkowo Bach-Zalewski dał wyraźny rozkaz, że w tych pierwszych dniach, żeby się nie patyczkować, nie bawić z ludnością cywilną. "Domy palić, ludzi rozstrzeliwać!". Co tu można mówić? 


To jeden z wielu opisów. Tych łagodniejszych...


Walczyły dziewczyny, chłopaki... dzieci ośmioletni roznosiły listy, czyściły broń. Głodowali wszyscy. Pod koniec powstania jedli konie i płakali, a świat się na to patrzył i czekał, aż się Polacy wykrwawią. Kto z sojuszników zawinił najbardziej zawiódł?
Rosja? Nie pozwoliła  Aliantom londować samolotami na pradze. Broń i jedzenie w workach. Rozwalone wszystko.
Anglia - nie walczyła za nas jak my za nich. Licytowali się z ruskimi, kto więcej robi, a tu ginęli ludzie. Co prawda we wrześniu Polacy nagle stali się dzięki nim regularnym wojskiem. To wcześniej ta wspaniała Europa miała nas za bandytów?

Nie tylko Niemcy!

Rosjanie i zachlani do granic nie przytomności Ukraincy mordowali Polaków z ogromnym okrucieństwem. Wrzucali dzieci do płonących budynków. Gwałcili młode kobiety nawet te w ciąży...
  Kradli i upili na równi z oddziałem Dilewangera ( oddziału złożony z najokrutniejszych niemiecki bandytów uwolnionych z więzień niemiecki. Wśród nich byli mordercy, pedofile...)


Powinnam napisać więcej,ale... tyle musi wystarczyć.
Miśka